Strony

piątek, 25 maja 2012

Rozdział 4

Okej. Wsiadłam z Niallem do samochodu. Ale najbardziej zdziwiło mnie to, że cały czas jechaliśmy przez jakiś las. Kurde nie wierzę że to powiem ale pierwszy raz w życiu się bałam. Zatrzymaliśmy się. Wysiadłam i nerwowo rozejrzałam się. Wszędzie las. Kurde ;/
- Chodź. - powiedział i pociągnął mnie za rękę. Kazał mi postawić jedną nogę po jednej stronie łamania na jezdni a drugą nogę na drugiej stronie.
- Niall ale o co w tym wszystkim chodzi. ? - spytałam.
- Heh już tłumaczę. Jesteś jedną nogą w Londynie a drugą w jakimś tam innym mieście. Bo to łamanie jest taką jakby granicą. Czyli jesteś w dwóch miejscach jednocześnie. - Jezu nie wierzę w to. Niall spełnił moje marzeie.
- O mój boże. ! - krzyknęłam i rzuciłam się Niallowi na szyję.
- Spokojnie bo mnie udusisz.- powiedział
- Jesteś najlepszym przyjacielem jakiego mogłam sobie wymarzyć.


*Oczami Nialla*
Najlepszym przyjacielem. ? I w tym jest kurde problem, że ja nie chcę być przyjacielem. Tylko kimś o wiele więcej. Wracając do domu mogłem napawać się uśmiechem Jo. Kocham jej uśmiech. Im dłużej ona się uśmiecha tym bardziej utwierdzam się w tym że ją kocham. Wróciliśmy do domu około 22.00.
- Gdzie byliście. ?-  spytał podejrzliwie Harry
- W lesie. - powiedziała wesoło Jo.
-Co w jakim lesie. ? Po co .? - Harry zaczął panikować.
- No Niall spełnił moje marzenie. - Jo
- Jakie marzenie. ? - Harry chyba miał za dużo skojarzeń z filmami.
- Nie nie zgwałciłem jej. - odpowiedziałem.
- Ufff no to dobrze. Idziecie z nami oglądać film. ? - spytał.
- Ym - spojrzałem na Jo która sobie słodko ziewnęła.
- Pewnie. - powiedziała i poszliśmy do salonu. Usiadłem obok Joanne. Ona oparła głowę o moje ramie. Ooh Jesus. To jest takie słodkie. Niall ogarnij się człowieku nie bądź baba. Obejrzeliśmy ten denny film. Byłem tak zajęty bawieniem się włosami Jo, że nawet nie wiedziałem o czym jest. Film się skończył a Jo słodko sobie spała na moim ramieniu. Wzięłem ją na ręce i zaniosłem do jej pokoju. Położyłem ją delikatnie na łóżku i dałem jej buzi w policzek. Kurde spełniam jej marzenia i do tego jeszcze czerpie z tego jakieś tam korzyści. To jest podłe. No nic sam skierowałem się do mojego pokoju. Przed nim stał poddenerwowany Hazza.
- Co ci leży na sercu stary ?- spytałem
- Ty. - odpowiedział
-Ale w jakim sensie ja. ? - ja
- Hmm kurde dobra czaję że może coś tam poczułeś do Jo, ale nie rozkochuj jej w sobie. Wiesz jak będzie ją bolało to że wyjedziesz stąd pod koniec wakacji.? Wyjedziemy w trasę i już jej prawdopodobnie nie zobaczysz. Więc proszę cię nie rób tego. - Harry
Wszedłem do pokoju i usiadłem na łóżku. Kurde Harry ma rację, że zranię Joanne jak stąd wyjadę. To będzie cios w serce dla niej. A dla mnie to już jest cios w serce. Położyłem się ale nie mogłem spać. Cały czas myślałem o tym co mówił Hazza. Może już powinienem wyjechać. To byłoby dobre rozwiązanie. Jakbym się teraz spakował i wyjechał nikt nie wiedziałby co się ze mną stało. Spojrzałem na zegarek. Była już 07.00. Słyszałem, że chłopacy schodzą na dół. Podniosłem dupę i poszedłem w ich stronę.
- Siemanko, siemanko. - Louis
- Wyjeżdżam. - rzuciłem krótko bez zastanowienia.
- Ale co się stało.? - spytał Liam
- Po prostu chyba chcę spędzić trochę czasu z rodziną. Wiesz później znowu trasa. - powiedziałem
- Okej to może Harry by cię na lotnisko odwiózł. ? - spytał Zayn
- Spoko. - ja
Poszedłem po walizki i zszedłem na dół. Wsiadłem do samochodu. Wiedziałem, że to jest jedyne wyjście żeby przestać o niej myśleć.
- Dobrze robisz. - powiedział Harry
Nie nie mówiąc włożyłem słuchawki w uszy. Dotarliśmy porzegnałem się z Harrym i wsiadłem do samolotu. Cholernie bolało mnie to coś w środku. Nie powiem że serce bo w końcu jestem facetem nie. ?


*Oczami Joanne*
Przebudziłam się i spojrzałam na zegar. O boże już 11.30. Wstałam i poszłam do łazienki się ubrać.Zeszłam na dół. Siedzieli tam wszyscy chłopacy oprócz Nialla.
- Gdzie Niall. ?- spytałam z miną psiaczka
- Wyjechał. Miał coś do załatwienia. - powiedział Harry
Oczy zaszły mi łzami. Wybiegłam z domu i pobiegłam w stronę parku. Usiadłam na jednej z ławek. Usłyszałam dochodzący skądś dźwięk pięknej piosenki. Było to " Without you ". Poszłam w stronę z której dochodził dźwięk. Zobaczyłam trzy śliczne dziewczyny. Były dobre. A może nawet lepsze niż 1 D. Zobaczyły że je obserwuje i się uśmiechnęły.
- Hej. - powiedziałam przyjaźnie
- Cześć. - odpowiedziała jedna z nich.
- Jak się nazywacie. ? - spytałam
- Ja jestem Emily a to Sophie i Paula. - powiedziała
- Czy myślałyście kiedyś żeby wystąpic w jakimś programie muzycznym ? - spytałam
- Hmm w sumie to nie. - odpowiedziała Emily.
- Jeśli byście chciały to ja mam troche znajomości w branży muzycznej mogłabym was wkręcić. - powiedziałam
- Emm znaczy się my byśmy musiały to przemyśleć. - powiedziała Sophie
- Spoko nie ma sprawy. Podam wam mój numer i jeśli byście chciały to zadzwońcie. - uśmiechnęłam się przyjaźnie i podałam dziewczynom numer. Odróciłam się i poszłam w stronę domku nad rzeczką. Dzięki tym dziewczynom na chwilę oderwałam się od smutnej, szarej rzeczywistości. Ale teraz znowu zostałam z moimi myślami sam na sam. Usiadłam sobie na trawce obok domku i spojrzałam w niebo. Zaczęłam układać kształty z chmur. Kurde czemu wszędzie widzę twarz Nialla, albo serca. Awghh WHY ME ?! Weszłam do domku. Usiadłam na kanapie. Oczy zaszły mi łzami. Nagle do domku wbiegła zdyszana Susan. 
- Co się znowu stało? Goniło cię stado wściekłych psów. ? - spytałam
- Nie tylko.... Zayn... - ledwo mówiła cały czas dysząc. 
- Zayn co ? - ja
- Zayn zaprosił mnie na randkę. - odpowiedziała. 
- Aha no a po co tu przybiegłaś. ? - ja
- No bo ja totalnie nie mam się w co ubrać. - rozpaczała. 
- Malenka moja garderoba jest do twojej dyspozycji ale ja tam z tobą nie idę. - powiedziałam
- Ale dlaczego? No chodź. Błagam cię. - mówiła klęcząc przedemną. 
- No dobra, ale się słowem nie odezwę. - ja
Poszłyśmy do domu. Wchodzę a tu na wstępie Harry mnie wita i mi się podlizuje. 
- Oh siostro jak ty dzisiaj ładnie wyglądasz. - powiedział z wielkim sztucznym uśmiechem na twarzy. 
- Znam cię na tyle dobrze żeby wiedzieć że mi się podlizujesz, więc albo czegoś chcesz, albo coś źle zrobiłeś. - rzuciłam krótko i powędrowałam do mojego królestwa. Dla Susan wybrałam ten zestaw. Ona poszła na tę swoją wymarzoną randkę a ja poszłam spać. 


*Oczami Susan*
Zeszłam na dół i odgarnęłam grzywkę z czoła. Zayn przyglądał mi się z wielkim uśmiechem. 
- To co czy moja przyszła pani Malik jest gotowa na zajebisty wieczór z zajebistym facetem. ? - powiedział zalotnie mulat
- No pewnie tylko mi jeszcze pokaż tego zajebistego faceta. - powiedziałam a wszyscy chłopacy wybuchnęli śmiechem. 
- Zraniłaś moje jakże delikatne uczucia. - Malik udawał obrażonego. Podeszłam do niego i dałam mu buzi w policzek. 
- Lepiej ? - zapytałam
- Lepiej. - odpowiedział.
Zayn zaprowadził mnie do jakiejś tam resteuracji. Przez całą kolację rozmawialiśmy o róźnych rzeczach. Wypytywał mnie o moją rodzinę i przyjaciół. O zainteresowania, jak się uczę. Normalnie jak mój ojciec każdemu mojemu chłopakowi. Siedzieliśmy tak dosyć długo, aż w końcu stwierdziliśmy, że za jakąś chwilę zamykają restaurację i że chyba musimy iść do domu. Wracaliśmy sobie spacerkiem do domu. Idąc przez park Zayn niepewnie chwycił mnie za rękę i spojrzał w oczy. 
- Susan jesteś moją jednyną. - powiedział
- Ilu dziewczynom to już mówiłeś. ? - spytałam
- Y to ni ma znaczenia bo ja kocham właśnie ciebie. - mówił dalej 
- A to ilu dziewczynom powiedziałeś. ? - ja
- Susan do jasnej cholery ja ci tu próbuję miłość wyznać, ale ty mi to utrudniasz. Masz takie piękne oczy i ten twój uśmiech.. - rozmarzył się Zayn
- To z pewnością usłyszała od ciebie nie jedna dziewczyna. - uśmiechnęłam się wrednie
Zayn pod wpływem inpulsu zbliżył się do mnie i pocałował. 
- A tak to juz pewnie z nie jedną laską robiłeś co ? - ja
- Susan ja pierdole. Ale ja nie chce innych dziewczyn bo ja chcę ciebie. - Zayn zaczął tupać nogami jak mały bahorek. 
- Zayn uspokój się Ludzie patrzą. - powiedziałam rozglądając się.
- Nie uspokoję się. Ja cię chcę. ! -krzyknął.
 - Zayn do jasnej cholery ogarnij downa. Czy ty jesteś jakiś rozjebany.? Matka z ojcem cię patelnią po łbie jebali jak byłeś mały czy co .? - ja
- Nie do jasnej kurwy ja cię pragnę. No ja pierdole błagam cię ja nie wytrzymam. Prooszę tylko jedna noc. . . ! - powiedział. Podeszłam do niego i dałam mu liścia.  Pobiegłam w stronę domu. Weszłam zapłakana do mojego pokoju nie odpowiadając na pytania rodziców. 
Ten debil jak z resztą wszyscy chce mnie do łóżka i narazie. Dlaczego wszyscy faceci myślą chujami zamiast mózgiem. ? Położyłam się i powoli zamknęłam powieki. 


*Oczami Joanne*
Obudziły mnie rano krzyki chłopaków. Podeszłam do drzwi i przystawiłam do nich ucho żeby słyszeć po jaką cholerę mnie obudzili. 
- Zayn spieprzyłeś sprawę. ! -krzyczał na niego Harry
- A ty to co może jesteś lepszy. ? - odpowiedział mu Zayn
- A co ja niby takiego zrobiłem ?- zapytał Hazza
- Nic kurwa całkowicie nic. Poza tym że przez ciebie twoja siostra cierpi bo kazałeś Niallowi wyjechać. - Zayn
- Ja mu nic nie kazałem sam wybrał. Ja mu tylko pewne rzeczy powiedziałem a o wyjeździe sam zadecydował. - powiedział Harry. 
- Czy ja o czymś nie wiem. ? - powiedziałam wychodząc z pokoju. 
- Tak Zayn myśląc chujem powiedział Susan że chce ją na jedną noc. - powiedział Harry. 
- A Harry mimo tego że widzi jak bardzo kochasz Nialla kazał mu wyjechać. - odgryzł się Zayn
- Czy was obydwuch już do reszty pojebało. ? Zayn ty masz przeprosić Susan a jak coś sobie zrobi to cię zabiję. A ty debilu masz odwołać to co zrobiłeś. I jeśli Niall nie pojawi się tu w dniu dzisiejszym to masz przesrane do końca życia. - powiedziałam i machając dupą zeszłam na dół do Liama i Louisa. 
- O Lou ucichli. Joanne co ty im zrobiłaś. ? - zapytał Liam
- Takie tam moje sposoby. Od dzisiaj będą chodzić jak wskazówki w zegarku. A teraz sorry memory ale muszę iść zjeść śniadanko. - powiedziąłam i poszłam do kuchni. Zjadłam śniadanie i poszłam do swojego pokoju. Dzisiaj jest niedziela. Wtedy zawsze z laskami nie ruszamy się z łóżek. Położyłam się do łóżka a na kolanach położyłam laptop. Włączyłam sobie jakiś film online. Tak cały dzień mi minął w łóżku. Około 20.00 przyszedł do mnie Harry. 
- Potrzebujesz czegoś. ? - spytał.
- Nie a czemu pytasz.? - ja
- Bo jedziemy na imprezę. Zanczy się Zayn został w domu ale śpi. A jak śpi to go nie obudzi nawet czołg. - Harry
- Spoko. To ja idę na dół. - powiedziałam i zeszłam na dół. Chłopacy tam odjebani w stroje imprezowe a ja w bokserce i w szortach.. 
- Narazie bawcie się dobrze tylko nie przesadźcie z alkoholem. - ja
- Komu ty to mówisz. ? - Harry
Chłopacy poszli. Poszłam do pokoju Zayna. Zagwizdałam na palcach. 
- Jezu co się dzieje. ?- ocknął się Zayn 
- Oni pojechali na imprezę. A ja się boję siedzieć na dole sama. Chodź do mnie. - powiedziałam z miną psiaczka. Na serio się bałam. Zawsze zostawałam z dziewczynami ale nigdy sama. A ja się boję ciemności. 
- No dobra. - powiedział Zayn i zszedł na dół. 
Włączyłam jakiś horror. I zaczęliśmy oglądać. W pewnym momencie telewizor zgasł i światło też. 
- Aaaa!!! - zaczęłam się drzeć i wyskoczyłam z kanapy. Zayn mnie przytulił. 
- Zayn boję się ale nie aż tak żebyś musiał mnie przytulać. - powiedziałam
- Ale ja cię nie przytulam. Ja szukam mojego telefonu. - Zayn. Zaczęłam panikować. 
- Aaaa!!! Zayn coś mnie złapało. Ratuj mnie. Aaa!! - zaczęłam się wydzierać. Zayn znalazł telefon i poszedł włączyć bezpieczniki. 
- Nie zostawiaj mnie Zayn nie bądź frajer.! To coś nadal mnie trzyma. - wydzierałam się. 
Po chwili zapaliło się światło. Odwróciłam się. Osobą która mnie przytulała był.......






________________________________________________
Muahahaha znowu wam urwałam. :D Przynajmniej będziecie to czytać i codziennie wchodzić z nadzieją że coś dodam. :D  Tak ogólnie przy tym rozdziale pomagała mi Marika na informatyce za co jej bardzoo dziękuję. :D :*

5 komentarzy:

  1. Niall, Niall, Niall! :D
    hcfhfdhdgfefhgddgghhhhhdsxcvb.
    więceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej!
    <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Naiil ją przytulaaa. , 3 .

    Boomboowy biisty .

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuchareczkaa ^^26 maja 2012 13:07

    NAIL <3
    To logicze ;D
    A w końcu jestem Sophie czy Paula? ;*
    Dodasz fotki naszych postaci? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jesteś genialna ! to jest super <3

    OdpowiedzUsuń
  5. kIIIEDY NASTĘPNY ???

    OdpowiedzUsuń